wtorek, 8 grudnia 2015

A nie mówiłam?!


Nie mówiłam, że jak się w kiermaszowy dzień wpadnie na Stromą, to wyjść jest już bardzo trudno?! Te bombeczki, dzwoneczki, stroiczki, aniołeczki, choineczki, gwiazdeczki, notesiki, pudełeczka, magnesiki, ciasteczka w mnogości form i kolorów (nawet lizakowe!) kolczyki, biedroneczki, karteczki, zawieszki, albumiki, obrazeczki, talerzyki .... trzy linijki wymieniam, a pewnie jeszcze nie wszystko. A piękne! Jedno ciekawsze od drugiego. Nie wiadomo, na co patrzeć, oczy latają dookoła głowy. Toż tam nawet artystyczny plan lekcji można było kupić! Do tego kawiarenka, można usiąść, porozmawiać, nacieszyć się towarzystwem, pochwalić Elusiowymi postępami... Wszyscy mili, uśmiechnięci, serdeczni.

Dziękujemy wszystkim dobrym ludziom, którzy przygotowali i wsparli kiermasz, wspierając sześcioro potrzebujących pomocy dzieci. To co robicie jest cudowne!

Jeden obrazek pozwalam sobie przekleić z FB szkoły.  
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.986902201367765.1073741884.432377540153570&type=3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz