"Moje první hra" jest wspaniała nie tylko dlatego, że ma proste zasady, ale (co uwielbiam!) nie ma w niej cienia rywalizacji, a sensem pozostaje zabawa. To znaczy jak ktoś się uprze, to może oczywiście rywalizować, ale w sumie nie ma o co :) Gra polega na wykonywaniu różnych zadań, które wyznacza Krecik, a raczej wskazuje wyrzucony na kostce kolor. Zadania od naśladowania zwierząt, poprzez śmiech, machanie, klaskanie, do ulubionych tańców, skakania na jednej nodze, przewracania się na plecy, noszenia kogoś na barana i podobnych wesołych zabaw, wszystko przy udziale Krecika, myszki, jeżyka i co. Elka kocha.
zdjęcie z www.sparkys.cz
Idąc za ciosem nabyliśmy Krecikowego "Chińczyka" dla małoletnich, którego innowacja polega na tym, że zamiast liczb i kostki z oczkami jest kostka z obrazkami, które powtarzają się na planszy. Zasady jak w chińczyku. Elka uczy się.
zdjęcie z www.alza.cz
Kocham Krecika od dziecka to się Eli nie dziwię,ze i jej wszystko z nim się podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ps
Szkoda,że Was w sobotę nie było:(, bo była fajna zabawa:)
Sama chętnie bym zagrała:)
OdpowiedzUsuń