piątek, 22 lutego 2013

Hra na nakupy

Na poniższym filmie można zobaczyć:
a) z czego jesteśmy dumni, czyli co rozumie nasza 7-latka,
b) co nas martwi, czyli autostymulacje
c) dlaczego Ela potrzebuje rehabilitacji, czyli jakie są jej umiejętności w stosunku do zdrowych dzieci.

Zapraszamy na seans:






3 komentarze:

  1. Misiek wpylił cały keczup? ;)
    Tak se oglądałam podziwiając Eliskę - żenę za pultem (oglądało się te czeskie seriale;), że tak pięknie se radzi, kasę obsługuje, słucha, reaguje (w przypadku Jędrka - lata świetne mu do tego), a jednocześnie myślałam sobie - jakie ona ma trudne zadanie z tą Waszą podwójną językowością. Bo ja prawie nic nie rozumiałam. Tylko keczup i wybornie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, misiek wpylił cały keczup, bo byl mniam mniam :)Te dwa języki to oczywiście problem, ale zaczeliśmy z tym na samym początku, kiedy jeszcze nikt nie wiedział, że Ela będzie miała takie kłopoty. I później już trudno było coś zmieniać, żeby Eli nie zrobić jeszcze większy zamęt w głowie (no bo jak to? tatuś mówi siedem lat po czesku, a tu nagle po polsku?). Czeski jest dla Eli ważny również dlatego, że ma czeskiego dziadka i babcie, którzy oczywiście po polsku nie mówią :)

      Usuń
  2. Peter, jestem za. Myślę tylko sobie jaka ona dzielna w tym zamęcie. Jakie te nasze dzieciaki dzielne w tym zamęcie wokół nich. Bo nasz świat wokół to chyba jednak jest zamęt.
    Oglądając nagranie i rozumiejąc piąte przez dziesiąte, raczej z kontekstu (ale fajnie się oglądało, nie powiem, mniam mniam, wybornie;) myślałam sobie o moim synku, co może tak ogląda świat jak ja to nagranie. Mimo, że my tylko po polsku.

    OdpowiedzUsuń