wtorek, 6 stycznia 2015

O tempora, o mores!

Ela kończy drugie danie, podnosi głowę znad talerza i rytmicznie uderza wyciągniętymi, złożonymi palcami dłoni o siebie. Jeszcze, jeszcze! Super, mamy do nadrobienia 12% niedoboru masy ciała w stosunku do wzrostu, więc jest okazja. Ponieważ talerz wcześniej załadowany był z górką, proponuję ciasteczko na deser. Gestu nie ma, ale mina mówi sama za siebie. Fi donc! Eee? Y! A co byś zjadła? Palcem i całym jestestwem Elka dźga w stronę kuchenki. Brokuł?! Tysiączne potakiwanie.
No i masz! Nowe pokolenie....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz