poniedziałek, 17 marca 2014

Mr. Peabody vs. inż. Mamoń

Pamiętacie?
 fragment "Rejsu" Marka Piwowskiego, 1970


"Bo fajne są filmy zagraniczne. Wie pan?
Jakoś tak można, wie pan... Jakoś tak...
No ja wiem no... Przeżyć to. Przeżyć. Wie pan... Przeżyć."


No to poszliśmy.
Przeżyć "Pana Peabody i Shermana". Pierwsza wizyta Eli w przybytku X Muzy.

Ekhem, ykhym.
Okazało się, że mademoiselle J. to jednak "ścisły umysł jest". Znaczy się: "Bardzo mi przykro. [...] Proszę pana, ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."

No.

W "Grotesce" panna Eliza zna każdy kąt, Babcia Melodia, Dziadek Rytmus i Kuzynka Klawiaturka to dobrzy, starzy znajomi. Ale X Muza? Fi donc! No. Bardzo mi przykro, znaczy się. Ja, znaczy się, proszę Państwa, na ten przykład  do kina nie chodzę w ogóle.

Na razie.


Cytaty z filmu "Rejs" Marka Piwowskiego

2 komentarze:

  1. No nie można lubić wszystkiego;)
    Pozdrawiam Was cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, jak widać nie można. Też współczesna animacja jest dla Eli za szybka. Może gdzieś będzie animowane "w starym kinie" :)

      Usuń