środa, 6 listopada 2013

Pierwszak w szkole

przeszczęśliwy. My też, bo przecież radość naszych przyjaciół jest naszą radością, a w końcu kimże jest dla rodziców córeńka?

Co dobrego się dzieje?
- Ela zrobiła się bardziej ruchliwa i aktywna, powoli zaczyna sama wymyślać zabawy i zajęcia, a nie żyć w zgodzie z zasadą gdzie usiądę tam się pokiwam,
- dużo komunikuje, używa gestów, w szkole ma tablicę do komunikacji z PCSami (obrazkami PCS- Picture Communication Symbols - system komunikacji obrazkowej) i wkrótce dostanie ją do domu, czego chyba chce, bo wyciągnęła i odkurzyła swój stary zeszycik z PCSami,
- nabywa nowych umiejętności, np. potrafi pokazać "a" migowym alfabetem palcowym i wie, że to "a", a nie zwykła łapka zwinięta w pięść,
- dzięki temu, że szkoła blisko ma codziennie fajny spacer,
- kocha chodzić do szkoły

Hyde nie próżnuje, to jasne (Ela nadal ma fiksacje i stereotypowe, auto stymulacyjne zachowania), ale na razie jakby z lekka przysiadła pod pantoflem panny Jekyll. To świetnie, świetnie.

Szkoła ma stronę na Fejsbusiu - można tam poczytać aktualności i zobaczyć zdjęcia oraz filmiki, a więc zobaczyć jak to tam na codzień jest i np. na czym polega porozumiewanie się za pomocą komunikacji alternatywnej i wspomagającej (AAC). Warto odwiedzić :) Tutaj link.



3 komentarze:

  1. Cieszę się z postępów Eli:) Pozdrawiam Was cieplutko i trzymam kciuki za kolejne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie:) Pooglądałam Elę, super uczennica. A komunikacji to TAAAK zazdroszczę;) Mam nadzieję, że i Błażej idzie w tę stronę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa :)
    Milenko, Błażuś na pewno załapie AAC - taki przecież widać mądry z niego chłopak!

    OdpowiedzUsuń