środa, 26 listopada 2014

Dziękujemy!

Serdecznie dziękujemy wszystkim Darczyńcom, którzy przekazali 1% podatku na leczenie i rehabilitację naszej Eliszki.

Fundacja zakończyła księgowanie - na koncie Eli przybyło prawie 11 tysięcy! To dwa intensywne, dwutygodniowe turnusy rehabilitacyjne, na które Ela wyjedzie w ferie i w wakacje. Dziękujemy!

Dziękujemy ponad stu osobom, które wsparły rehabilitację naszej córeczki.  Wasza pomoc i pamięć są dla nas bezcenne!



wtorek, 11 listopada 2014

Światełka przy drodze

Wielka radość, chwile oddechu i zwyczajności.

Scenka nr 1:

Mademoiselle na spacerze zabiera się za komunikację niewerbalną.
Czuję pociągnięcie za sweter.
- Słucham Elusiu.
Dwie zwinięte dłonie przy buzi. Rozsunięte kciuki i palce wskazujące poruszają się lekko udając naciskanie migawki aparatu.
- Chcesz robić zdjęcia?
Przykuc z mocnym kiwnięciem całym ciałem, dla pewności rączka próbuje przyciągnąć głowę w dół.
- Hm, ale nie wzięłyśmy aparatu...
Palec startuje do ucha.
- Telefonem?
Przykuc i uśmiech.
- No dobra, a co będziemy fotografować?
Palec prawej rączki kręci kółka poziomo nad ziemią.
- Karuzelę? 
Przykuc.
- To weź telefon. Proszę.
Kręcenie głową i dźgnięcie w moją stronę.
- Ja mam zrobić zdjęcie? Karuzeli?
Przykuc i energiczne dźgnięcie we własną pierś.
- Ja mam zrobić zdjęcie Tobie? Przy karuzeli?
Seria przykuców i uśmiechów.

I efekt:

A chwilę potem pociągnięcie za sweter - zwinięte dłonie przy buzi - dźgnięcie we własną pierś - lewa dłoń poklepuje łokieć wyciągniętego w górę przedramienia prawej ręki (drzewo) i efekt:


Potem już tylko wyciągnięte, złożone opuszkami palce prawej dłoni uderzają rytmicznie w tak samo ułożoną lewą dłoń (jeszcze, jeszcze). Miły spacer :)

Scenka nr 2:
Ela na wizycie u dawno nie widzianych znajomych zachowuje się w sposób cywilizowany. Ładnie spaceruje, bawi się, nie narzuca się koleżance (fakt, że koleżanka nieśmiała, więc nastrój jest spokojny i sytuacja tym sposobem dla Eli chyba łatwiejsza) komunikuje za pomocą książki do komunikacji, autostymulacje bardzo, bardzo niewielkie. Znajoma dostrzega dużą zmianę w zachowaniu Eli (ma porównanie sprzed - bagatela - chyba trzech lat :)

Takie mamy radości świąteczne :)